Dziś rano listonosz przyniósł mi 2 przesyłki.
Paczka z kolorówki:
Parę pigmentów z kolorówki, utworzę z nich cienie do powiek oraz róż do policzków dla siebie i siostry.
Kupiłam takie oto puste paletki, bo chcę sprasować swoje mineralne cienie do powiek :)
Opakowania na róże, bronzery i inne rzeczy, które zrobię.
UV Protection base, czyli filtr UV, którą kupiłam z myślą o dodawaniu do kremów na dzień.
TKB Matte Texture Base for Eye - baza do tworzenia cieni.
Blush Base Mix - baza na której utworzę róże.
Puder perłowy - jako dodatek do w zasadzie wszystkich kosmetykow kolorowych, bo pięknie wygładza i odżywia skórę.
Na powyższym zdjęciu także gratisy:
Lustrous White &
Silver Oxide - wiem tyle, że ma działanie przeciwbakteryjne, najlepsze do cery
tlustej i nie stosować w kosmetykach do oczu. Nie wiem jeszcze jak to użyje.
Mikrosfery silikonowe - matuje, rozprasza światło.. też jeszcze nie wiem co z tym zrobie ;)
Krzemionka - pewnie dodam ją do mojego podkładu mineralnego, bo nie chciałam by wysuszał skórę i nie dodałam nic co pochłania sebum. W tych upałach krzemionka będzie dobrym rozwiązaniem.
Velvet Spheres - czyli mika z krzemionką.
Mikrosfery silikonowe - matuje, rozprasza światło.. też jeszcze nie wiem co z tym zrobie ;)
Krzemionka - pewnie dodam ją do mojego podkładu mineralnego, bo nie chciałam by wysuszał skórę i nie dodałam nic co pochłania sebum. W tych upałach krzemionka będzie dobrym rozwiązaniem.
Velvet Spheres - czyli mika z krzemionką.
Dwa gotowe zestawy podkładów mineralnych dla moich sióstr. Ja swój zestaw mam już długo i jestem z niego zadowolona. Muszę w końcu zebrać się i napisać recenzje ;)
Podsumowując z kolorówki praktycznie wszystko kupione jest dla siostrzyczek... a dla mnie 8 gratisów :D (w tym 4 miki kolorowe).
Na koniec przesyłka od Beaty Face, którą otrzymałam w ramach akcji "Stop suchej skórze" (baner na pasku bocznym):
Dwa gotowe zestawy podkładów mineralnych dla moich sióstr. Ja swój zestaw mam już długo i jestem z niego zadowolona. Muszę w końcu zebrać się i napisać recenzje ;)
Podsumowując z kolorówki praktycznie wszystko kupione jest dla siostrzyczek... a dla mnie 8 gratisów :D (w tym 4 miki kolorowe).
Na koniec przesyłka od Beaty Face, którą otrzymałam w ramach akcji "Stop suchej skórze" (baner na pasku bocznym):
Płatki kolagenowe nawilżające pod oczy. Dwie sztuki. Drugiego sierpnia ukaże się recenzja tych płatków, chociaż powiem szczerze - nie wiem co ja będę mogła o nich powiedzieć na podstawie jednej aplikacji (ewentualnie dwóch). Tego dnia ma zostać opublikowana recenzja tych płatków na każdym blogu biorącym udział w akcji... Ciekawa jestem czy zdania będą podzielone, czy wszystkie będziemy zadowolone :D albo i nie.
Dziś ukręciłam nowy krem dla mnie i dla mamy. Z hydrolizowanymi białkami jedwabiu, olejem kokosowym, makadamia, hydromanilem, d-panolem i żelem hialuronowym. Jeśli jesteście ciekawe co z tego wyszlo, to zapraszam jutro :)
Niezłe zakupy w Kolorówce! Jako zdeklarowana minerałoholiczka patrzę i podziwiam! ;-D
OdpowiedzUsuńWow, zakupy wyglądają świetnie. Miłej zabawy przy dodawaniu składników :))
OdpowiedzUsuńŚwietne paczki :)
OdpowiedzUsuńSuper zakupy!! Nie mam az tak wielkiego samozaparcia i czasu, by robic wszystko sama, ale podziwiam i moze kiedys mi sie cos uda ukrecic oprocz kremu:)))
OdpowiedzUsuńNiezłe te zakupy ;)
OdpowiedzUsuńAle paczki :) super rzeczy!
OdpowiedzUsuńtroche zaszalalas!
OdpowiedzUsuńInteressing!
OdpowiedzUsuńNew post on my blog:
http://www.cultureandtrend.com/2013/07/floral-corset.html
Super paczki :D
OdpowiedzUsuńCiekawa jestem tego kremu co zrobiłaś :D same dobroci dla skóry :D
ale dobroci :)))
OdpowiedzUsuńFajne paczki :) Ja bym jednak chyba nie miała cierpliwości, żeby zrobić sobie jakiś kosmetyk. Wolę kupić gotowy :D
OdpowiedzUsuńjeśli Ci wystarczają gotowe, to pewnie że nie ma potrzeby tak kombinować :)
Usuńpoza tym, mnie kieruje pasja, lubię to robić... więc i cierpliwość się znajduje (choć ogólnie jestem bardzo niecierpliwa).
Kiedyś nałogowo kupowałam na Coastal Scents, Silk Naturals, TKB Trading i Conservatorie. Bawiłam się w mieszanki pudrowe i nie tylko. Do tej pory mam puder na bazie pudru ryżowego, odkryłam właściwości krzemionki oraz pudru jedwabnego. Z czasem mi przeszło, ale ta przygoda długo trwała. Bo ze mnie jest leniwiec :P
OdpowiedzUsuńPigmenty i miki do tej pory uwielbiam, od czasu do czasu robię swoje wypraski :)Co prawda to nie to samo, ale jak się szuka idealnego koloru to łatwiej trwafić.
zdecydowanie łatwiej. ja chcialabym wyprobowac gotowe podklady mineralne itp, bo w zasadzie mialam tylko pare probek Annabelle Minerals. za jakis czas tez pewnie troche odpuszcze z robieniem wszystkiego samej :)
UsuńAle wiesz, to wciąga :)
UsuńU mnie tak było, na długi czas. A potem jeszcze szybciej wróciłam do tradycyjnej kolorówki :D
Zazdroszczę tych rzeczy.!
OdpowiedzUsuńhttp://klaudussia-hehe.blogspot.com/
ooo zazdroszczę umiejętności :D. ja bym chciała takie cuda ;)
OdpowiedzUsuńaaa jestem top komentatorką aaaaleee jestem duża :DD
OdpowiedzUsuńi to wszystkich zostawiasz daleko w tyle ;)
UsuńJak ja uwielbiam takie paczuszki :) Podziwiam, że zrobiłaś sama krem :)
OdpowiedzUsuńten filtr uv jaki ma sklad?:P
OdpowiedzUsuńchyba wolę gotowy podkład mineralny ;)
OdpowiedzUsuńzapraszam do mnie na rozdanie :)
Ale duże zakupy :) Też muszę pomyśleć o zrobieniu sobie cieni mineralnych :)
OdpowiedzUsuńa gdzie można to wszystko kupić ? żeby samej zrobić sobie cienie
OdpowiedzUsuń