Biała kredka na linii wodnej - większość z Was zapewne już o tym słyszała, ale nie stosuje ;) Moim zdaniem biała kredka, to świetny i zarazem bardzo prosty sposób na to, by nadać spojrzeniu wyrazistości, świeżości... by ożywić twarz, usunąć oznaki zmęczenia i optycznie powiększyć oczy. Jako, że jestem krótkowzroczną okularnicą, szkła pomniejszają moje oczy. Biała kredka niweluje ten efekt.
Jakiś czas temu kupiłam kredkę do oczu firmy Bell, seria HYPOAllergenic:
Kredka jest zapakowana w pudełko, dzięki czemu mamy większą szansę, że nikt się do niej nie dobierał.
Stworzona specjalnie z myślą o osobach ze skłonnością do alergii i podrażnień oraz noszących szkła kontaktowe. Bezzapachowa formuła. Odpowiednio miękki sztyft nie podrażnia delikatnej skóry powiek podczas aplikacji, która jest gładka i równomierna. Jednocześnie specjalne składniki gwarantują intensywny kolor i trwały efekt bez rozmazywania. Zawarte w formule konturówki woski roślinne i wit. C pielęgnują skórę i chronią przed przesuszeniem. Łatwa i wygodna w użyciu, nie wymaga temperowania. Produkt został przebadany pod kontrolą lekarza dermatologa i okulisty.
Dostępna w trzech kolorach: czarnym, brązowym lub białym.
Kredka nie zawiera perfum, parabenów ani alkoholu, wg norm UE jest produktem hipoalergicznym
- nie uczula i nie podrażnia oczu
- ma intensywną barwę, moja pierwsza biała kredka, która daje tak piękny efekt!
- jest trwała - po 10 godzinach jest mniej intensywna, ale dalej ją widać... co na linii wodnej jest oczywiście dużym osiągnięciem
- tania - ok. 10 zł z tego co pamiętam
- łatwo dostępna - do kupienia w Drogerii Natura i innych osiedlowych
- polska firma - doceniajmy nasze polskie produkty
Na koniec zdjęcia bez kredki i z kredką - uwielbiam ten efekt. Bez względu na to, czy maluje się cieniami, czy jedynie tuszem do rzęs - biała kredka jest u mnie obowiązkowym elementem makijażu oczu.
Doceniłyście białą kredkę, czy nie jesteście przekonane? :)
ja jeszcze nie doceniłam ale wiem , że powinnam:)
OdpowiedzUsuńja doceniłam :) Bardzo lubię malować się białą kredką lub w kolorach nude :)
OdpowiedzUsuńUżywam kredki od przypadku. Staram się pamiętać, ale nie jest wpisana na stałe w mój makijaż. Może to błąd, bo widać po Twoich zdjęciach, że różnica jest ogromna :)
OdpowiedzUsuńP.S. Obserwuję! I zapraszam do siebie.
Ja używam białą kredkę z Inglota, ale nie grzeszy trwałością i jest dosyć twarda. Mam ochotę wypróbować coś bardziej delikatnego, cielistego bo biel bywa czasami nazbyt oczywista.
OdpowiedzUsuńteż szukałam ostatnio cielistej, ale wyboru praktycznie nie ma :/ wkurzyłam się i wzięłam białą.
UsuńMax Factor ma przyjemnie wyglądającą kredkę - Natural Glaze. Nie macałam jej jeszcze na żywo, ale jak będziesz mieć okazję, to sobie zobacz, może Cię zainteresuje :)
Usuńna pewno zobacze, dziekuje za info :)
Usuńużywałam kiedyś białej, ale potem przerzuciłam się na cielistą i do białej już nie wrócę - trochę za mocno rzuca się w oczy.
OdpowiedzUsuńpozdrawiam, A
no trochę się rzuca, ale to zależy od karnacji. ja jestem bladziochem, do tego w okularach, więc mi to nie przeszkadza... ale cielistą z ciekawości wypróbuję :)
Usuńzastanawiałam się nad jakimś kosmetykiem z tej serii, ale jeszcze żadnego nie kupiłam :)
OdpowiedzUsuńNigdy nie używałam białej kredki, ale efekt rzeczywiście jest bardzo fajny :)
OdpowiedzUsuńBiałe kredki świetnie powiększają oczy :)
OdpowiedzUsuńBardzo mi się podoba efekt, który osiągnęłaś :)
Nie wiedziałam że coś takiego istnieje.
OdpowiedzUsuńDzięki za uświadomienie mnie o istnieniu tego cudu :D :*
Coś dla mnie i dla moich oczek :)
OdpowiedzUsuńJa ciągle próbuję się do niej przekonać a biała kredka potrafi naprawdę wiele zdziałać :)
OdpowiedzUsuńto czemu masz takie opory? ;)
Usuńmam :)
OdpowiedzUsuńPo tej recenzji chyba się skuszę - przede wszystkim ze względu na jej same pozytywy.
OdpowiedzUsuńTwoje oczy są cudowne!
Pozdrawiam,
Katherine Unique
dziękuję :)
Usuńkusi mnie biała kredka na linię wodną- fajnie to wygląda :)
OdpowiedzUsuńLOOKS GREAT :)
OdpowiedzUsuńMuszę dorwać tę kredkę. Mam jakąś starą białą kredkę która do niczego się już nie nadaje.
OdpowiedzUsuńA oczka mam małe więc optyczne powiększenie wskazane! :)
Fajny efekt dała ta biała kredka :)
OdpowiedzUsuńUżywałam kiedyś białej kredki, ale nie do końca mi się to podobało... Teraz myślę nad cielistą...
OdpowiedzUsuńTeż czasem sięgam po białaska :)
OdpowiedzUsuńja mam z NYC i póki co nie zmienie:P
OdpowiedzUsuńNa moich oczach biała kredka wygląda zbyt nachalnie, więc stosuję kredkę w cielistym odcieniu. Pięknie otwiera spojrzenie :)
OdpowiedzUsuńTrwałość zachęca do zakupu :)
OdpowiedzUsuńpodoba mi się efekt i także obserwuję ;)
OdpowiedzUsuńciekawy efekt, nie używam na ogół kredek ale całkiem całkiem mi się podoba :)
OdpowiedzUsuńUżywam i białej i cielistej, w zależności od rodzaju makijażu i zmęczenia oczu. Choć lubię stosować biała, to zbyt często mam zmęczone, przekrwione oczy, które ta podbija. Wtedy sięgam po cielistą. Jest niezastąpiona :-))
OdpowiedzUsuńBardzo ładny efekt ;)
OdpowiedzUsuńBiałej nie używam, wolę cielistą :)
OdpowiedzUsuńJa nie stosuję :(
OdpowiedzUsuńŁadnie odświeża Ci spojrzenie ta kredka :) Ja mam za duże oczy do białej. Przy jej użyciu wychodzą na wyłupiaste... :(
OdpowiedzUsuńto tylko pozazdrościć dużych oczu :)
Usuńbiałą kredkę używam od dawna. wcześniej jednak robiłam nią kreskę na górnej powiece, na linii wodnej zaczęłam dopiero tego lata, ale bardzo mi się spodobał efekt i na pewno przy nim zostanę:)
OdpowiedzUsuńPodoba mi się ten efekt :)
OdpowiedzUsuńChyba też takową kupię :)
nie używam kredki na linię wodną zwyczajnie nie lubię
OdpowiedzUsuńMuszę zaopatrzyć się w taką białą kredkę (powtarzam to od kilku miesięcy, a zawsze zapominam:)). Często używam czarnej kredki na linię wodną, wtedy oczy nabierają takiej drapiezności. Biel powiększa oko, ciekawe, jak sprawdzi się u mnie :)
OdpowiedzUsuńchciałabym taką białą (lub cielistą) kredkę móc wykonać sama w domu z naturalnych produktów. Ciekawe czy jest to mozliwe? wiesz coś na ten temat?
OdpowiedzUsuńLook ok, tylko popraw proszę ten błąd ortograficzny straszący w nagłówku :P *Świeży
OdpowiedzUsuń