niedziela, 26 maja 2013

Wczoraj zrobiłam sobie prostą, aczkolwiek skuteczną mgiełkę do włosów. 
Efekt: gładkie, mięsiste, uniesione u nasady i sypkie włosy.

Potrzebne składniki.
Przepis.
Gotowa mgiełka.

Miałam akurat sok z aloesu, który czas było wykorzystać, bo długo stał w lodówce.  Równie dobrze można skorzystać  z hydrolatu lub nawet samej wody. Wtedy wystarczy dodać aloesu zatężonego x10. Najważniejsze, to nie przesadzić z keratyną, gdyż można przeproteinować włosy i osiągnąć efekt przeciwny do zamierzonego.

Polecam spróbować :)

3 komentarze:

  1. Bardzo ciekawy przepis, szkoda, że nie mam wszystkich składników

    OdpowiedzUsuń
  2. Ciekawy dobór składników ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Fajny skład lubię takie kosmetyki skomponowane przez siebie .Chociaż ostatnio trafiłam na super serie kosmetyków B,app i one naprawdę są fajne jak nie mam czasu to ich używam i spełniają swoją rolę włosy mam jak po naturalnym kosmetyku ( kupiłam w internecie bo zdecydowanie taniej)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za wszystkie komentarze (f)