Dziś moje sierpniowe denko... nie ma tego dużo, ale zawsze coś ;)
Garnier, odżywka do włosów z masłem shea i olejem awokado
Kupiłam, bo był (a może nadal jest) na nią szał. Niby dobrze wygładza włosy, ale efekt słabnie wraz z upływem czasu używania. Pod koniec opakowania, moje włosy były dosyć suche. Zdecydowanie szybciej się przetłuszczały. Opakowanie tragiczne - zatyczka się urwała (na zdjęciu jakoś ją wsadziłam z powrotem), ciężko jest wycisnąć resztki. Plusem może być cena i dostępność... Ja więcej nie kupie tej odżywki, ani żadnego produktu firmy Garnier.
Sensique, bezacetonowy zmywacz do paznokci z keratyną i wit A+E o zapachu mongolii
Wielki bubel! Może i pachnie ładnie ale wysusza paznokcie i praktycznie w ogole nie zmywa lakieru. musialam drwac wacik na pare czesci, przyklejac do paznokcia i siedziec tak pare minut żeby raczył zmyć lakier (i to jasny). Zdecydowanie nie polecam
Wielki bubel! Może i pachnie ładnie ale wysusza paznokcie i praktycznie w ogole nie zmywa lakieru. musialam drwac wacik na pare czesci, przyklejac do paznokcia i siedziec tak pare minut żeby raczył zmyć lakier (i to jasny). Zdecydowanie nie polecam
Be Beauty, nawilżający krem do rąk
Jak dla mnie dobry krem. Zapach neutralny, dosyć szybko się wchłania, nawilża dłonie, jest łatwo dostępny w Biedronce i tani. Możliwe, że jeszcze go kiedyś kupię.
Dove, nawilżający balsam do suchej skóry ciała
BUBEL. Skład to sama parafina i gliceryna. Jest najmniej wydajnym balsamem ze wszystkich, które w życiu miałam i najgorzej się wchłania...
Dove, antyperspirant w kulce
Posiada oczywiście sól aluminium, dobrze chroni przed poceniem, nie zdarzyło mi się po nim śmierdzieć ;) poza tym jest łatwo dostępny, baaardzo wydajny, ma delikatny, nienachalny zapach. Raczej nie kupię ponownie, bo wolę inne warianty zapachowe w tej samej cenie i z taką samą skutecznością.
Skwalen z oliwy z oliwek
Cudowny. Olej, który pięknie nawilża. To już enta buteleczka. Dodaję do każdego własnoręcznie robionego serum, kremu, stosuję samego, jak i z kwasem hialuronowym. Skwalen naturalnie występuje w ludzkiej skórze, przypomina ludzkie sebum, dlatego jest niezastąpiony przy cerze suchej i atopowej, czyli jakich które sebum nie wytwarzają (a jest ono oczywiście potrzebne by skóra dobrze funkcjonowała. Wspomaga transport innych substancji w głąb skóry. Fajna sprawa, kupię jeszcze nie raz i chyba do końca życia będę go używać.
Potrójny kwas hialuronowy
Substancja fizjologiczna, czyli naturalnie występuje w ludzkiej skórze, dlatego nie ma opcji aby uczulał (ale może to robić konserwant). Ekspresowo się wchłania, nawilża, daje wrażenie liftingu - dla mnie bomba. Więcej o tym składniku pewnie napiszę za jakiś czas.
Olej z pestek malin
Świetny olej polecany szczególnie do cery suchej, dojrzałej, atopowej. Ma duuużo omega 3, pięknie nawilża skórę, zmiękcza ją... jedyne co mi się nie podoba to jego cena. Taka mała buteleczka jak widać na zdjęciu kosztuje ok. 15 zł. No i zapach - spotkałam się z opinią ,że pachnie malinami... eee? on jest z PESTEK malin, moim zdaniem zapach nie jest zły, ale jakbym miała to sprecyzować - bardziej śmierdzi, niż pachnie.
Przeznaczone do zdenkowania we wrześniu:
Ja nawet byłam zadowolona z tego zmywacza Sensique, mnie nie wysuszył na szczęście ;) Ja właśnie jestem na etapie testowania tej odżywki z Garniera, zobaczymy jak się u mnie sprawdzi, ale póki co bez rewelacji ;)
OdpowiedzUsuńwysuszać to może nie wysuszał jakoś strasznie, ale zmywanie nim lakieru to droga przez piekło...
Usuńjeśli chodzi o Garniera to mnie też nie zachwycił. więcej nie inwestuje w tą firmę bo z niczego jeszcze nie bylam zadowolona, a troche ich produktów miałam.
Moje włosy bardzo lubią niektóre produkty z Garniera i chwalę je sobie :)
OdpowiedzUsuńSkwalen z oliwy z oliwek miałam swojego czasu i z trudem zużyłam. Nie sądzę abym wróciła ponownie. Jakoś coraz mniej mnie ciągnie do półproduktów aczkolwiek niektóre oleje lubię :)
Miałam to masło Isany i nie bardzo się polubiliśmy ;) Ciekawe co Ty o nim napiszesz.
jak zużyje to co mam to chyba też odpuszcze półprodukty na jakiś czas... kiedyś napisałaś mi, że miałaś taką fazę i Ci przeszło... chyba zaczynam mieć podobnie ;)
Usuńo kremie do ciała Isany już pisałam:
http://kosmetyki-kasiorry.blogspot.com/2013/06/kremy-do-ciaa-z-isany-porownanie-3.html
A ja dopiero zaczynam się tym interesować i jestem na początku fazy :P
UsuńWiesz to jest tak, że parę lat temu kiedy pojawiły się półprodukty oraz możliwość zabawy w małego chemika to dla mnie była super przygoda. I pewnie dla wielu osób, które w to wchodzą jest podobnie. Tylko jest druga strona medalu, im więcej poznajesz tym bardziej poprzeczka się podnosi.
UsuńNo i mam leniwca :)
O, idę poczytać bo jakoś przeoczyłam lub zapomniałam. Niepotrzebne skreślić :)
Odżywka do włosów Ultra Doux również i w moim przypadku nie sprawdziła się - przede wszystkim nie mogłam po niej rozczesać włosów - jeden z wyznaczników wg których oceniam skuteczność odżywki
OdpowiedzUsuńA u mnie odżywka Ultra Doux się sprawdziła i mam już chyba 3 opakowanie :) Cały czas działa jak powinna, choć oczywiście spektakularnych efektów nie ma, po prostu dobrze nawilża i wygładza włosy :)
OdpowiedzUsuńJa też nie jestem fanką tej odżywki. Gratuluję denka. U mnie ona gnije już od kilku miesięcy i obrasta kurzem. Nie mogę jej zużyć. Strasznie denerwuje mnie, że włosy mi się po niej tak szybko przetłuszczają. Lubię ten żel Aromatherapy :)
OdpowiedzUsuńja też uwielbiam jego zapach.. ale nie lubie tego jak wysusza skore :/
Usuńzaciekawił mnie ten skwalen;) muszę pomyśleć, aby zrobić swoje pierwsze denko we wrześniu:)
OdpowiedzUsuńps na fb też już Cię lubię;)
denko to fajna sprawa... lubię przeglądać jakie kosmetyki zużyłam i podsumować ich działanie.
Usuńps. ja Ciebie też ;)
u mnie zmywacz Sensique się sprawdził ;)
OdpowiedzUsuńOlej z pestek malin mnie zainteresował :)
OdpowiedzUsuńMam ten krem do rąk z Biedronki, nie jest zły, ale bardziej przypadła mi do gustu czerwona wersja, krem jest bardziej treściwy, a to lubię :)
OdpowiedzUsuńdzięki za info, chętnie go sprawdzę :)
UsuńTen zmywacz okazał się u mnie totalną klapą. To, że z trudem zmywał lakier, to jedno, ale fakt, jak bardzo przesuszył płytkę paznokcia oraz skórki wokół to już istna tragedia. Kremy do rąk wsiąkały a ja wciąż 'cieszyłam się' białymi plackami suchego naskórka.
OdpowiedzUsuńAntyperspirant z Dove muszę wypróbować.Miałam kiedyś jeden i był nienajgorszy.
OdpowiedzUsuńDuże denko :D Ja w sierpniu zużyłam tylko 3 produkty ;)
OdpowiedzUsuńja nigdy nie mam cierpliwości by zbierać kosmetyki na denko ;p zawsze je wywalam bo mnie wkurzają puste pudełka ;)
OdpowiedzUsuńwystarczy sobie znaleźć dobre miejsce - np jakiś kartonik :)
Usuńmam takie małe mieszkanko, że w moim przypadku jedno pudełko to bardzo dużo miejsca ;D
UsuńUwielbiam BeBeauty, no naprawdę! Chyba nigdy wcześniej nie widziałam tak dobrych kosmetyków za niską cenę i to z Biedronki! :)
OdpowiedzUsuńTeż skusiłam się na tę odżywkę garniera po przeczytaniu mnóstwa pozytywnych recenzji i u mnie tak jak u Ciebie się nie sprawdziła. Mi nie dość, że przetłuszczała włosy, to nawet nie mogłam ich po niej rozczesać:(
OdpowiedzUsuńdokładnie tak. niby przetluszczające się, a suche. strasznie dziwny efekt.
UsuńOlej z pestek malin miałam w zeszłym roku chyba. Bardzo przypadł mi do gustu. Obok tamanu to mój ulubiony olej.
OdpowiedzUsuńTeż miałam tą odżywkę z Garniera i wymęczyłam, nie lubiliśmy się.
OdpowiedzUsuńmuszę sobie znów kupić tą odżywkę z Garnier
OdpowiedzUsuńhmmm może się coś zmieniło, ja ostatni raz miałam ją jakieś 1,5 roku temu i byłam serio zadowolona
UsuńOjej jesteś chyba jedyną osobą, której nie podpasowała odżywka Garniera :( Ja nadal planuję się na nią skusić i sprawdzić czy moje włosy ją polubią :)
OdpowiedzUsuńZaskoczyłaś mnie faktem, że ta odżywka z Garniera Ci nie podeszła. Ale co głowa to opinia, jak widać :) O skwalenie też słyszałam wiele dobrych opinii, ale mam cerę mieszaną, więc raczej się nie skuszę :)
OdpowiedzUsuńmiałam tyko krem to rąk i może kiedyś ten balsam z Dove :)
OdpowiedzUsuńU mnie odżywka Garniera spisywała się świetnie ..
OdpowiedzUsuńwłaśnie używam tej odżywki z Garniera i mam nadzieję, że u mnie efekt wow nie zniknie :)
OdpowiedzUsuń❀ ✿❀ ✿❀ ✿❀ ✿❀ ✿❀ ✿❀ ✿❀ ✿❀ ✿❀ ✿
OdpowiedzUsuńUwielbiam Garniera, szczegolnie zapach ;)
Ostatnio miałam kupić zmywacz do paznokci z Sensique i cieszę się, że tego nie zrobiłam :)
OdpowiedzUsuńZgodzę się z Twoją opinią a propo tej odżywki, niby fajna, ale na krótko.
OdpowiedzUsuńA sensique to moje ulubione zmywacze... pięknie pachną i hmm no normalnie zmywają....:-)
Ciekawe denko :D
OdpowiedzUsuńA ja miałam kiedyś tą odżywkę z Garniera i ją lubiłam, u mnie nie przetłuszczała włosów (ale zawsze nakładam odżywkę tylko na długość)
OdpowiedzUsuńuwielbiam tą maseczkę do włosów za zapach, jednak efekt jaki daje pozostawia wiele do życzenia :) Pozdrawiam i zapraszam do siebie
OdpowiedzUsuńTen krem corine do frame i odżywkę garniera bardzo lubię ;) sporawe denko ;)
OdpowiedzUsuńkiedyś lubiłam ta odżywkę, nawet fajnie działała, ale przestała, a wręcz zaczęła szkodzić, włosów rozczesać przez nią nie mogłam. koszmar.
OdpowiedzUsuńfajne denko :)
OdpowiedzUsuńładne denko - najważniejsze, że kilka kosmetyków ubyło :-)
OdpowiedzUsuńtrzymam kciuki, za plan wrześniowy
bardzo kusi mnie ten krem do twarzy Corine de Farme - miałam go ostatnio w ręku, ale się powstrzymałam przed zakupem