Jakiś czas temu na blogu Rozdawajka wygrałam bon 77 zł na kosmetyki, które mogłam przeznaczyć na dowolne kosmetyki ze sklepu Naturica.pl. Zdecydowałam się przeznaczyć go na kosmetyki BingoSpa.
Dziś o pierwszym z tych kosmetyków, czyli serum kolagenowym na brzuch uda i pośladki.
Mamy tu kolagen, trochę ekstraktów i masło shea i kakaowe, hydrolizowane białka jedwabiu, l-karnityna, kofeina... ale...
...niestety bardzo wysoko jest parafina, mamy także całe stado parabenów i konserwant DMDM-Hydrantoin, który jest pochodną formaldehydu... staram się takich substancji unikać.
Zalety:
- opakowanie z wygodną pompką, czyli idealne rozwiązanie
- lekka konsystencja, którą dobrze się rozsmarowuje.
- odnoszę wrażenie, że faktycznie trochę ujędrnia skórę... chociaż po jednym opakowaniu trudno mówić o jakiś spektakularnych efektach.
- nie zostawia powłoki na skórze, mimo obecności parafiny
- bardzo szybko się wchłania. chyba nawet za szybko.
Wady:
- niestety moim zdaniem produkt jest bardzo niewydajny. Co prawda jego konsystencja jest lekka, łatwo się rozsmarowuje... to wchłania się w tempie ekspresowym i żeby czuc, że czymkolwiek się posmarowałam muszę nałożyć go dużo
- rozumiem, że to nie jest balsam nawilżający, ale moja skóra po nim jest bardzo sucha. On nawet w najmniejszym stopniu jej nie nawilża....
- zapach... ciężko mi go określić. Moim zdaniem nieprzyjemny.. i co ciekawe tą nutę zapachową czuję w każdym produkcie BingoSpa.
- skład. Jest tu sporo dobrych składników, które wyżej wymieniłam.. ale sądząc po składzie, konsystencji i działaniu... występują w znikomej ilości. SZKODA! Na samym początku składu są niepotrzebne wypełniacze, a te pozytywne składniki zaczynają się mniej więcej od połowy. Kofeina i L-karnityna są są przed konserwantami. Konserwanty też pozostawiają wiele do życzenia. Nie jestem jedną z osób, która jak ognia unika parabenów, bo są na rynku już od wielu lat, dokładnie przebadane, w przeciwieństwie do tych nowych. DMDM-Hydrantoin jednak smarować się nie chcę. Więcej o formaldehydzie i pochodnych pisałam przy okazji Diamentowej odżywki EVELINE.
Podsumowując....
To serum, więc jego szybkie wchłanianie i lekka konsystencja są adekwatne do nazwy. Nie jest to zły produkt, ale usunęłabym z niego formaldehydowy konserwant i zamiast wypełniaczy typu parafina, mogłoby być więcej składników aktywnych. Serum powinno być mocno skoncentrowane....
Mimo faktu, że to serum ujędrniające, można by było dodać do niego jakąś substancję nawilżającą... Myślę, że dobre nawilżenie skóry jest podstawą jej ujędrnienia. Szkoda, że tutaj tego zabrakło.
Jeśli macie chęć na kosmetyki BingoSpa, duży ich wybór znajdziecie w sklepie NATURICA.pl. Jeśli nie chcecie wydawać pieniążków, można spróbować szczęścia na blogu Rozdawajka. Nie jest trudno wygrać, jak widać mi się poszczęściło ;)
Gdzieś już o nim czytała, ale osobiście nie miałam jeszcze nic z BingoSpa.
OdpowiedzUsuńJa go kupiłam ostatnio w Auchan, mam nadzieję, że mi się lepiej sprawdzi :)
OdpowiedzUsuńFaktycznie, skład mógłby być trochę lepszy. ;)
OdpowiedzUsuńnie znam, ale skład faktycznie nie bardzo zachęca :/
OdpowiedzUsuńszału nie ma..
OdpowiedzUsuńSzkoda, że w ogóle nie nawilża :/
OdpowiedzUsuńNo to powiem Ci, że z tym nawilżeniem to trochę bez sensu. No i ten skład. Średni ten produkt...
OdpowiedzUsuń:]
Szkoda, że tak dużo wad :(
OdpowiedzUsuńNie miałam jeszcze styczności z tą firma ale widzę, że nie wszystkie produkty warto brać pod uwagę ;)
OdpowiedzUsuńCiekawią mnie kosmetyki Bingo Spa, nic jeszcze nigdy nie używałam :). Niektóre kosmetyki podobno są świetne, inne nie.
OdpowiedzUsuńostatnio miałam jakiś balsam Eveline, który też praktycznie wcale nie nawilżał
OdpowiedzUsuńja jestem właśnie w trakcie użycia, trochę ciężko ze systematycznością...:)
OdpowiedzUsuńSkład dość średni, dlatego jakoś nie jestem do niego przekonana :/
OdpowiedzUsuńCzyli właściwie taki bubel :/. Serum, które nie jest serum tylko balsamem o średnim składzie, który nie nawilża. Nie skuszę się.
OdpowiedzUsuńMam je od kilku dni, więc na temat działania się nie wypowiem, ale zapach tego serum mi się podoba! :))
OdpowiedzUsuńJak nawet ciut nie nawilża to nie dla mnie.. A szkoda;)
OdpowiedzUsuńu mnie na blogu do zgarnięcia próbki tego produktu bo ja osobiście jakoś nie jestem do niego przekonana
OdpowiedzUsuńmam ten produkt jeszcze przed sobą ;P
OdpowiedzUsuńSzkoda że srednio sie sprawdził ten produkt..ja jednak potrzebuje czegoś co dobrze nawilża :)
OdpowiedzUsuńmam kolagenowe mleczko do mycia dłoni i równiez zapach nie jest zbyt przyjemny, jest taki mydlany, tani.
OdpowiedzUsuńJa miałam do czynienia z ujędrniającym serum 3D z Lirene, działanie podobne do Twojego... Tylko zapach lepszy :)
OdpowiedzUsuńszkoda bardzo ze producenci nie podaja stezen % substancji w kosmetykach, bo sam skald to za malo aby stwierdzic jego dzialanie. Wazne tez jest pochdozenie skaldnikow, ich jakos... bo npo jeden olejek nie rowny drugiemu...
OdpowiedzUsuńNi emialam nigdy kosmetykow bingospa wiele razy mialam je w reku jednak cos zawsze mnei powstrzymywalo przed zakupem