Jakiś czas temu zakupiłam w Biedronce dosyć znaną odżywkę do włosów DeBa z olejem arganowym, olejem migdałowym i masłem shea. Bardzo długo przechodziłam koło niej w Biedronce obojętnie mimo wielu pozytywnych recenzji. Jednak pewnego dnia coś tknęło mnie w Biedronce, by przyjrzeć się jej bliżej. Oczywiście nie było ceny, więc podeszłam do czytnika.. a tam 2,99 zł! WOW... kupiłam, przecież za taką cenę szkoda jej nie wypróbować.
Po przyjściu do domu natychmiast z ciekawości jej użyłam... 2 dni później 2 raz.. i co? I pobiegłam do Biedrony po następną ;)
DeBa to bułgarska marka produkująca naturalne kosmetyki pielęgnacyjne do skóry twarzy, ciała i włosów.
Kosmetyki DeBa BIO Vital to produkty nie zawierające parabenów, silikonów, barwników i olei mineralnych.
Odzywka nie zawiera substancji, które obciążają włosy. Jest tu gliceryna, masło shea, olej migdałowy i olej arganowy. Ich kolejność w składzie INCI jest zupełnie odwrotny niż na przodzie opakowania... ale wszystko prezentuje się zachęcająco.
Zapach bez zachwytów, w moim odczuciu całkiem obojętny, ani ładny ani brzydki. Niestety nie umiem go do niczego przyrównać...
Konsystencja raczej rzadka, lejąca... trzeba odrobinę uwagi, by coś nie ociekło między palcami. Moje włosy piły tą odżywkę jak szalone, więc nakładałam jej bardzo dużo. Z tego wszystkiego wynikło, że jest niewydajna.
- dosyć dobrze nawilża
- odżywia i wygładza, co czuć już podczas spłukiwania
- nabłyszcza
- nieco ułatwia rozczesywanie, natomiast nie zawiera silikonów, więc nie ma tu jakiejś szczególnej rewelacji. Ja mam szczotkę Tangle Teezer (polecam! pisałam o niej TU i był to mój pierwszy post ^^), więc mi rozczesywanie nie sprawia problemów.
- nie obciąża włosów, bezpośrednio po myciu są uniesione u nasady... mimo, że nakładam jej bardzo dużo i w zasadzie na całej długości
- możliwe, że włosy minimalnie szybciej się po niej przetłuszczają
- niestety jej działanie słabnie z czasem... to chyba włosy się przyzwyczajają, dlatego proponuje stosować ją wymiennie z innymi produktami, tzn na jakiś czas odstawić, by znowu do niej wrócić.
Niedawno ją zdenkowałam... i ciesze się, że kupiłam za wczasu kolejne opakowanie :) myślę, że zrobię sobie małą przerwę, a później z chęcią do niej wrócę.
Polecam! Chociaż nie wiem gdzie można ją kupić poza sklepami Biedronka (od czasu do czasu, gdyż nie jest na stałe w asortymencie). Podobno można ją nabyć w Internecie, ale jest droższa. W każdym razie, gdy będziecie koło niej przechodzić - warto wrzucić do koszyka :)
Teraz żałuję, że nie kupiłam jej, gdy były w biedronce ;/ może jeszcze kiedyś będą to kupię ;)
OdpowiedzUsuńNigdy nie miałam ale nie lubię testować z szamponami bo po wielu mam łupież i swędzenie skóry głowy :(
OdpowiedzUsuńja też. tylko że to nie jest szampon... b-(
UsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
Usuń:D
UsuńSzkoda, że jej nie wzięłam jak były jeszcze dostępne w mojej Biedronce, a teraz niestety już za późno :/
OdpowiedzUsuńMam ją ale jeszcze czeka na użycie , cóż aż cieszę się teraz na jej wypróbowanie :)
OdpowiedzUsuńJedno opakowanie mogłabym spróbować użyć:)
OdpowiedzUsuńbędę czekać aż pojawi się w biedronce
OdpowiedzUsuńjak ją spotkam na pewno po nią sięgnę nawet nie wiedziałam ,że była w Biedronce..:)
OdpowiedzUsuńza taką cenę grzech nie spróbować ;) miałam szampon i był okk .
OdpowiedzUsuńWow! Jaka cena :D Aż sama bym chętnie spróbowała ;)
OdpowiedzUsuńMa moc, oj ma! A już szczególnie, jak leży w szufladzie i pewnego dnia otworzę ją, żeby czegoś poszukać... kamikadze, boski wiatr, nie ma przebacz :D:D
OdpowiedzUsuń______________
Szukałam ostatnio tej odżywki w biedronce, ale moja jest ostatnio jakaś zabiedzona. Dobiłaś mnie jeszcze tą ceną, wzięłabym od razu dwie na zaś :D A może szukałam w złym miejscu? Jest w dziale kosmetycznym, czy w koszach?:D
Dzisiaj Biedronkę odwiedzę, to się jej przyjrzę, bo jakoś mi się nie rzuciła w oczy nigdy. Taka tanioszka, szkoda nie wypróbować :)
OdpowiedzUsuńMam ją i bardzo lubię ;)
OdpowiedzUsuńO! nie widziałam jej! Muszę się za nią rozejrzeć, gdy będę w biedronce:)
OdpowiedzUsuńMam ją, ale jak na razie użyłam tylko raz i odstawiłam, muszę zrobić do niej jeszcze jedno podejście, po tym jednym razie nie przypadła mi do gustu, ale to może moje włosy miały gorszy dzień.
OdpowiedzUsuńO kurczę, na dniach lecę do Biedronki i nie ma, że nie - kupuję! :D
OdpowiedzUsuńKupiłam jakiś czas temu tę odżywkę i na początku też byłam zadowolona, ale później zauważyłam, że włosy mi się zaczęły po niej elektryzować (mieszkam w bloku i mam tu bardzo suche powietrze zimą) i głowa swędzieć. Odstawiłam i wróciłam do Kallosa, problem się skończył. Wrócę do niej na wiosnę gdy już przestaną grzać, może wtedy będzie się lepiej spisywała.
OdpowiedzUsuńja też ciągle przechodziłam koło tych kosmetyków i się nie skusiłam na żadne jakoś :) choć nie raz brałam do ręki i czytałam etykietyki :)
OdpowiedzUsuńWidziałam ją nie raz w Biedronce, ale się nie skusiłam.
OdpowiedzUsuńjedni chwalą, inni nie ;)
OdpowiedzUsuńja aktualnie używam odżywki Gliss Kura, ale muszę pobuszować trochę po Biedronce, bo fajne czasami promocje można spotkać ;)
to jak ze wszystkim ;)
UsuńNie słyszałam o niej, ale całkiem ciekawa ta odżywka :)
OdpowiedzUsuńMam ją gdzieś w swoich zapasach i kilka szamponów z tej firmy, zakupione oczywiście w Biedronce.
OdpowiedzUsuńzaciekawiła mnie ta odżywka :)
OdpowiedzUsuńKurde a ja do tej pory omijałam te odżywki i szampony.Muszę się za nią rozejrzeć w najbliższym czasie,bo akurat kończy mi się odżywka :)
OdpowiedzUsuńnie znam jej i nigdy nie widziałam, ale wydaje mi się, że nie poradziłaby sobie z moimi włosami :)
OdpowiedzUsuńU mnie niestety już dawno jej nie ma, a też chciałabym przekonać się na własnych włosach o jej działaniu :P
OdpowiedzUsuń