Myślę, że większość z Was już go bardzo dobrze zna... Migdałowy zmywacz Isany stał się
hitem wielu blogerek... a co ja o nim myślę?
Jest to zmywacz na bazie acetonu... przyjęło się, że aceton wysusza paznokcie i powinno się stosować zmywacze bezacetonowe.
To jest teoria. Ja jednak wielokrotnie trafiałam na zmywacze bezacetonowe, które nie dość, że kiepsko radziły sobie ze zmywaniem lakieru, to jeszcze koszmarnie wysuszały paznokcie. Ten jest z acetonem, a nie robi moim paznokciom nic złego!
Warto wziąć pod uwagę fakt, że zmywacz, który dobrze rozpuszcza lakier, ma krótszy kontakt z paznokciami. Wystarczy go przyłożyć, przetrzeć i już. Miewałam już zmywacze, które do zmycia lakieru potrzebowały całkiem mokrego wacika przyklejonego na minutę do palca... Więc można się zastanowić, która opcja jest dla paznokci zdrowsza? Ja obstawiam tą szybszą - szybko zmyjemy, umyjemy ręce i po problemie.
Podsumowując:
- świetnie zmywa każdy lakier, nawet grubą warstwę brokatowego
- jest wydajny, wystarczy odrobina wylana na wacik
- nie śmierdzi, oczywiście biorąc pod uwagę możliwości zmywacza
- nie rozmazuje lakieru po palcu, więc nie da się zafarbować skórek
- nie zauważyłam niszczenia paznokci... choć pewnie do końca obojętny dla nich nie jest
- jest tani i łatwo dostępny - 3 zł/125 ml i 6 zł/250 ml - do kupienia w każdym Rossmanie
- szkoda, że nie ma opakowania z taką specjalną pompką - malutki minusik.
To już jest moje ente opakowanie i na tym pewnie się nie skończy... choć mam w planach zdradzić go ze zmywaczem Biedronkowym ;) zobaczymy, czy nie będę żałować.
Miałyście go? Polubiłyście? :)
Też go uwielbiam. Jego bezacetonowy kolega z isany jest okropny
OdpowiedzUsuńNie miałam jeszcze chyba tego zmywacza. Teraz używam Bourjois i jest w porządku. Jak mi się skończy, to kupię ten. Ja nie mam nic do acetonu. Zmywacz BeBeauty jest bez. Niedość że okropnie śmierdzi to wysusza.
OdpowiedzUsuńBardzo go lubię, to chyba jeden ze zmywaczy do którego wracam regularnie i bez końca :) Żeby było zabawnie zachomikowany zapas przywożę ze sobą do UK :)))
OdpowiedzUsuńNie unikam acetonu, bo jak do tej pory nie trafiłam na taki, który radziłby sobie tak dobrze jak jego acetonowi bracia :P Poza tym przecież nie kontakt jest krótki, o czym dodatkowo wspominasz. Nie szaleję z powodu acetonu.
Miałam przez jakiś czas złudzenie, że wersje bez acetonu są łagodniejsze ale po dłuższej obserwacji nie zauważyłam, by paznokcie czy skórki specjalnie doceniały takie zabiegi. Tylko klęłam jak szewc przy mocnych i nasyconych kolorach...
Ja też zdecydowanie wolę mocniejsze - przy bezacetonowych denerwuje mnie długie zmywanie i ciągłe pocieranie. Rossmannowski nie należy do moich ulubiony, preferuję wolę zwyklaki w szklanych buteleczkach.
OdpowiedzUsuńuwielbiam go :-) świetnie zmywa i nie śmierdzi tak jak inne zmywacze
OdpowiedzUsuńten zmywacz pokazuje się w większości moich denek :-)
Znam i nie cierpię zmywaczy Isana zwłaszcza różowego, nie rozumiem ich uwielbienia przez 90% blogerek ;P
OdpowiedzUsuńMam go.Jest to najlepszy zmywacz jaki kiedykolwiek miałam.Uwielbiam jego zapach ;)
OdpowiedzUsuńJa się nie boję acetonu w zmywaczach. Zawsze przecież można nawilżyć paznokcie po zmyciu :) A ten widzę, że godny uwagi :)
OdpowiedzUsuńJa również nie unikam acetonowych zmywaczy. Pod tym względem liczy się u mnie skuteczność, szybkie działanie i to, by zmywacz nie rozmazywał mi lakieru po całych dłoniach, no i kwestia z wysuszeniem paznokci i skórek, bo tego szczerze nie znoszę. Moim ulubionym zmywaczem jest natenczas ten z Delii - zużyłam już sporo buteleczek. Isany jeszcze nie miałam, ale przy najbliższych zakupach nabędę :)
OdpowiedzUsuńNie miałam go nigdy... Ale powiem Ci, że chyba kupię w najbliższym czasie;) A co do biedronkowego - moim zdaniem niezły bubel...
OdpowiedzUsuńświetna cena, żałuje strasznie że nie mam dostępu do rossmanna, najbliższy mam 40 km stąd :/
OdpowiedzUsuńO lubie go baaardzoo!:)))
OdpowiedzUsuńJa mam dopiero pierwsze opakowanie tego zmywacza ale bardzo go polubiłam i będzie moim zmywaczowym ulubieńcem :D
OdpowiedzUsuńTeż go bardzo lubię i używam praktycznie tylko tego :)
OdpowiedzUsuńMuszę go kiedyś wypróbować. Do tej pory byłam wierna Sally Hansen, ale w porównaniu do Isany jej cena nie wypada najlepiej ;)
OdpowiedzUsuńCzytałam o nim bardzo dużo pozytywnych opinii, ale ciągle się na niego nie skusiłam :P
OdpowiedzUsuńmoże kiedyś go kupię :)
OdpowiedzUsuńMoim ulubieńcem jest również !! :d
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Bardzo lubię ten zmywacz :) świetnie zmywa paznokcie.
OdpowiedzUsuńNie miałam go jeszcze, chyba bo nie pamiętam. Najważniejsze żeby nie śmierdział jak większość i nie nisczył pazurków. Moje i tak nie są w zbyt dobrej kondycji. :) Na razie mam SH też z acetonem i jestem zadowolona. :)
OdpowiedzUsuńuwielbiam go!:))
OdpowiedzUsuńO nie! Tylko nie zmywacz z biedronki, nie rób tego, bo będziesz żałować nawet tych kilku złotych. A Twoje paznokcie bez wątpienia się na Ciebie obrażą.
OdpowiedzUsuńA co do Isany, nie znam, nigdy go nie miałam. Mam już swojego faworyta, ale Twojego też sprawdzę. A co?! (:
dla mnie tez zmywacz jest hitem! :)
OdpowiedzUsuńja go jeszcze nie miałam bo u siebie w rossmanie nie mogę go znaleźć nigdzie..
OdpowiedzUsuńteż go bardzo lubię:)
OdpowiedzUsuńUżywam sporo zmywaczy, więc się skuszę i na niego
OdpowiedzUsuńNie kupuj biedronkowego - mnie zielona wersja koszmarnie wysuszyła płytkę paznokcia. Stokroć wolę Isanę.
OdpowiedzUsuń