poniedziałek, 15 lipca 2013

Postanowiłam pokazać Wam krem drogeryjny, który moim zdaniem jest wart zaprezentowania :)


Opis producenta:
Krem opracowany by zapewnić doskonałą ochronę i pielęgnację nawet najbardziej wrażliwej skórze. Zawiera kompleks antyoksydantów na bazie liczi, białej herbaty i borówki brusznicy. Zapewnia długotrwałe nawilżenie, rozświetla i wygładza cerę. Spowalnia proces starzenia się skóry spowodowany działaniem promieni uv. Nie zawiera parabenów i fenoksyetanolu, barwników i alkoholu, kompozycja zapachowa nie zawiera ftalanów. 95% składników pochodzenia naturalnego, 5% składników syntetycznych dla zapewnienia odpowiedniej konsystencji. Hipoalergiczny.

Skład:
water - woda
gliceryna -  substancja nawilżająca i humekant
CAPRYLIC/CAPRIC TRIGLYCERIDE - Emolient tzw. tłusty. Jeśli jest stosowany na skórę w stanie czystym, może być komedogenny, czyli sprzyjać powstawaniu zaskórników. Zastosowany w preparatach do pielęgnacji skóry i włosów tworzy na powierzchni warstwę okluzyjną (film), która zapobiega nadmiernemu odparowywaniu wody z powierzchni (jest to pośrednie działanie nawilżające), przez co kondycjonuje, czyli zmiękcza i wygładza skórę i włosy
Dicaprylyl Carbonate - składnik, który ułatwia rozprowadzanie kosmetyku,
Hydrogenated Palm Kernel Glycerides - nasycony tłuszcz z pestek palmy olejowej, który ma za zadanie wiązać wilgoć w skórze.
Polyamide-5 - to polimer wygładzający skórę
Butylene Glycol - pomaga przenikać składnikom w głąb skóry, odpowiada za nawilżenie,
Camellia Oleifera Seed Oil - olej z nasion kamelii, emolient, 
C14-22 Alcohol - mieszanina alkoholi tłuszczowych, stabilizator,
Ceatearyl Alcohol - mieszanina alkoholu cetylowego i stearylowego, emolient,
Parfum - zapach
Dimethicone - delikatny silikon, ułatwia rozprowadzenie kosmetyku i nadaje efekt "jedwabistej skóry",
Sodium Polyacrylate - poliakrylan sodu, tworzy film na powierzchni skóry, odpowiedzialna za utrzymanie wody, dzięki czemu nawilża,
Vaccinium Vitis-Idaea Seed Oil - olej z nasion borówki brusznicy,
Hydrogenated Palm Glyceride - tłuszcz z pestek palmy, emulgator, nadaje konsystencje,
C12-20 Alkyl Glucoside - emulgator,
Cetearyl Glucoside -  poliglukozyd alkoholu cetylostearylowego, substancja zmniejszająca drażliwe działanie innych składników, 
1, 2 - Hexanediol - substancja rozpuszczająca, rozpuszczalnik,
Caprylyl Glycol - glikol kaprylowy, emolient, pomaga składnikom wniknąć w głąb skóry,
Camelia Sinensis Leaf Extract - ekstrakt z liści białej herbaty,
Litchi Chinensis Pericarp Extract - ekstrakt z owocni liczi, 
Methylisothiazolinone - konserwant,
Potassium Sorbate - sól potasowa kwasu sorbowego, konserwant,
Tocopherol - witamina E,
Sorbic Acid - kwas sorbowy, konserwant,
Helianthus Annuus Seed Oil - olej z nasion słonecznika,
Rosmarinus Officinalis Leaf Oil - olej z liści rozmarynu

dobre składniki (oleje, ekstrakty, nawilżacze), raczej neutralne, konserwanty i składniki na które trzeba zwrócić uwagę, bo nie każdy je toleruje.

Zalety:
  • bardzo szybko się wchłania
  • skora nie świeci się po nim, nie jest ściągnięta, ma ładny zdrowy wygląd
  • dosyć dobrze nawilża
  • ma idealne, wygodne, higieniczne, próżniowe opakowanie z pompką (pod światło widać ile go zostało, pompka się podnosi)
  • piękny zapach
  • (prawie) naturalny skład
  • nie podrażnia skóry ani oczu
  • dosyć przystępna cena - ok. 20 zł / 50 ml

Wady:
  • może zapychać (składniki filmotwórcze), u mnie się tak nie stało, ale nie polecam przy dużych problemach z niedoskonałościami
  • kiepska dostępność - ja swój kupiłam w drogerii Sekret Urody (na ich oficjalnej stronie jest lista sklepow) oraz widzialam w Auchan, duzo ich kosmetykow jest w Tesco, ale kremu akurat nie widzialam.
  • nie zawiera filtra UV
Podsumowując: bardzo dobry krem, w idealnym opakowaniu. Polecam dla cery lekko suchej, normalnej, mieszanej (ale w miare 'opanowanej').

Z pewnością skuszę się na płyn micelarny tej firmy (kiedyś miałam ich tonik, chusteczki do demakijażu, mam mleczko do demakijażu i tez jestem zadowolona).

18 komentarze:

  1. Krem drogeryjny dla poszukiwaczy z bardzo dobrym wzrokiem. Ja niestety nigdy nigdzie nie spotkałam się z produktami tej firmy. Dziękuję, że tak przejrzyście opisałaś skład :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. przypomnialam sobie! ostatnio widzialam wszystkie ich kosmetyki w Auchan! jesli gdzies masz w miescie, to zajrzyj :) albo moze jest u Ciebie sklep Sekret Urody - tutaj masz mapke http://sekreturody.com/naszedrogerie/siec-drogerii

      Usuń
    2. Olsztyn okazuje się być bardzo biedny, bo ani Auchana, ani Sekretów Urody nie ma. Ale za to moja rodzinna Ostrołęka... Sekrety Urody ma i z pewnością, gdy tylko będę jechała odwiedzić Rodziców, zajrzę tam i to z okularami na nosie ;) Dziękuję za mapkę ;)

      Usuń
    3. No to wybiorę się do Auchan! :D Kupię, bo co Tobie służy ma dużą szansę służyć także mi :D

      Usuń
  2. Lirene rozpieszcza:D
    O proszę, a ja nawet nigdy nie widziałam tego kremu.. U mnie w małym mieście na pewno nie, a całkiem przyzwoicie się prezentuje:)

    OdpowiedzUsuń
  3. U mnie niestety zapychał, więc go dyskwalifikuję :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Niestety jak może zapychać to się na niego nie skuszę, bo boję się o moją twarz.

    OdpowiedzUsuń
  5. Zawsze zazdroszczę ludziom,którzy znają się na składach kosmetyków ;)

    PS. Dzięki za info,że mam weryfikacje obrazkową! Nawet o tym nie wiedziałam,a zawsze mnie to delikatnie irytuje na innych blogach ; )
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  6. Niby kojarzę skądś firmę, ale nie znam tego kremu :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Pierwszy raz widzę ten krem :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Jakiś czas temu czytałam o nim u kogoś i trafił na moją wish listę :)
    No i myślę, że po Twojej recenzji nadal na niej pozostanie i będę go poszukiwała :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Z moim szczęściem pewnie by mnie zapychał :c Ale dobrze, że u Ciebie się sprawdził :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Ooo, dla mnie to zupełna nowośc, ale skład kompletnie mi nie odpowiada ... :)

    Obserwuję kochana, miło będzie się zakuplować bloggersko :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. miło mi, ale nie moge trafić na Twojego bloga! w google+ zupełnie nie moge sie połapać...

      Usuń
  11. ciekawy krem, nie widziałam wcześniej;)
    pozdrawiam
    http://kosmetycznawyspa.blogspot.co.uk/

    OdpowiedzUsuń
  12. miałam próbki, ale nie zdecydowałam się na zakup pełnowymiarowego kremu ;)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za wszystkie komentarze (f)